Dziennik Ew-ka
Stan dziadostwa to stan wyjatkowy ...nie mylic ze stanem wojenym chociaz mozna powiedzieć ,że troszke zblizony do działan wojennych:)
Otóż mały Stas wyjechał dzisiaj po kilku dniach pobytu u babci .......dom jeszcze nie doprowadzony do uzywalności bo nic nie było w tym czasie ważniejsze niż zabawa z wnukiem lub ...gapienie sie jak wnuczek sie bawi
Rano ok 6,3o Młody był dostarczany w babcine ramiona i na bosaka z dziadkiem albo w pizamce i w gumowcach z babcią było poranne bieganie po trawniku za psem , kopanie piłki i wąchanie kwiatów tudzież ich zrywanie i tak do 19,oo ( u babci nawet popołudniowa drzemka był niepotrzebna, bo tyle ciekawych rzeczy sie działo ,że szkoda było czasu na sen ) [ATTACH=CONFIG]12822[/ATTACH]
Dziadzia woził albo na motorze albo na rowerze [ATTACH=CONFIG]12825[/ATTACH]
Wąchanie kwatków [ATTACH=CONFIG]12827[/ATTACH]
zabawa z Dorą [ATTACH=CONFIG]12831[/ATTACH]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia