MÓJ DOMEK z OGRÓDKIEM
No i już jesteśmy gotowi na tynki, ekipy wyrobiły się przed czasem i to sporo.
Wszystko bardzo sprawnie poszło, włącznie z przeróbkami, które na bieżąco wprowadzałam mieliśmy inną wizję układu mebli i trzeba było uświadomić Pana męża, jak bardzo się myli
Alarm, elektryka i instalacje zrobione..... a na tynki będziemy czekać miesiąc.... na gwałt szukamy innego wykonawcę, bo miesiąc to sporo czasu, a ja nie mam czasu na takie przestoje budowlane- zupełnie zbędne.
Wczoraj mieliśmy też spotkanie z potencjalnym Panem od Wykończeniówki. Bardzo fajne wrażenie na mnie zrobił, zobaczymy jaką zrobi wycenę.
Przestój wymusił poszukiwanie alternatywnego pola do zmagań budowlanych- i padło na ogród
Dziś sprzedał się blaszak i w sobotę znika z działki, więc będzie dostęp do ogrodu, a ziemi trzeba sporo nawieść. I to jest jedyna optymistyczna strona tego przestoju- posieję trawkę!!!!
Teraz zabieram się za szukanie płytek do górnej łazienki, plus pralnia i kotłownia.
Poza tym musimy pomyśleć o schodach, barierkach, kominku i podłogach. Plan na maj to wszytsko zaplanować, tudzież zamówić i mozę uda się przprowadzić w sierpniu (już mam urlop zarezerwowany, obym nie zapeszyła).
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia