Nasza BUKOWA CHATKA
No i zebrało mi się od Mariusza.
Bo zamieściłam zdjęcie zbiornika, z jeszcze nie podłączoną ciepłą wodą.
Zabrakło na nim jednej najważniejszej rurki i plątaniny kolanek, złączy i innych niezbędnych dodatków.
Więc, żeby uczynić zadość prawdzie - zdjęcie, jak poniżej:
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/477636/00000012.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/477636/00000012.JPG
A tu już widać całkiem wyraźnie, że rurki są dwie (także ta najważniejsza, od ciepłej wody):
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/477636/00000013.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/477636/00000013.JPG
Tak wygląda hol, po wstawieniu drzwi wewnętrznych:
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/477636/00000011.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/477636/00000011.JPG
W najbliższą sobotę będą kończyć obróbkę wokół ościeżnic.
Polakierowałam już te części drzwi, na których mają być umieszczone klamki.
I z tego co wiem - klamki już dzisiaj są zamocowane.
Wczoraj znowu buszowaliśmy po sklepach, a właściwie po jednym.
Kupiliśmy w końcu kafle na podłogę do łazienki, brakującą klamkę do drzwi od spiżarki,
baterię do kuchni i całe mnóstwo różnych mniej lub bardziej potrzebnych elementów wykończeniowych i dla mnie (do dekoracji domku) i dla Mariusza dla zaspokojenia Jego potrzeby finalizowania większości prac.
Acha, byłabym zapomniała.
Takie mamy drzwi do spiżarki (trochę inne niż pozostałe, bo będą pod wystrój kuchni):
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/477636/00000014.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/477636/00000014.JPG
Nasza Bukowa Chatka, z dnia na dzień, coraz bardziej przypomina nasz wymarzony dom.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia