Dom w Lesie
Otynkowane !!!
Tynki wyszły bardzo ładnie, ekipa tynkarska po sobie posprzątała (nie żeby jakoś super dokładnie, sporo miejsc im umknęło, ale w porównaniu z poprzednimi ekipami, a zwłaszcza z murarzami, ci wypadają na duuuuży plus). Na tynki poszła masakryczna ilość wody, zużyta ilość prądu jest zapewne jeszcze bardziej masakryczna (pożerający kilkanaście kW agregat, do tego godzinami świecące się halogeny po 500W każdy , oraz na dokładkę pracująca właściwie nonstop przez trzy tygodnie farelka) ale nie wiem jeszcze jaka, ponieważ najnormalniej w świecie boję się do licznika podejść .
Tynków wyszła dość duża ilość, układ ścian jest u nas na tyle skomplikowany (mnóstwo wnęk, załomów, fintifluszków - dom małżonka projektowała pod konkretną wizję zagospodarowania, więc każda taka wnęka czy załomek ma swoje przeznaczenie), że i tynkowanie trwało dłuuugo i tynkarze narzekali np. na ilość zużytych narożników - ponad dwukrotnie większą niż w "normalnym" domu.
Natomiast inny komentarz, który być może coponiektórych czytających nasz dziennik zaskoczy - przewodów na ścianach u nas było mało! Zdarzało im się duuuuuużo więcej...
Jeszcze dla porządku dodam: okrągłe okienko, które pokazywałem jako krzywe. Jest poprawione. Chłopaki tak się przejęli krytyką, że we trzech stali i sprawdzali, czy już jest dobrze, czy jeszcze
http://lh3.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S9IMY3DF8EI/AAAAAAAADDU/1dHsjNIu9wQ/s576/JP239300_a.jpg" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S9IMY3DF8EI/AAAAAAAADDU/1dHsjNIu9wQ/s576/JP239300_a.jpg
Na zdjęciu, w otoczeniu ramki ze świeżego tynku ono może nie wygląda, ale osobiście też sprawdzałem, jest prosto.
Zdjęć pomieszczeń po tynkowaniu już trochę było, więc na zakończenie tego tematu jeszcze widoczek na hol parteru.
http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S9IMYrf7bNI/AAAAAAAADDM/iJyvxq0Egl8/s576/JP239291_a.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S9IMYrf7bNI/AAAAAAAADDM/iJyvxq0Egl8/s576/JP239291_a.jpg
Widoczne w głębi drzwi z okienkiem, to oczywiście drzwi do toalety. Ale nie, nie mamy kibla w osi holu wstawionego, te drzwi na razie sobie tam stoją, docelowo mają to być robocze drzwi do roboczego kibla, jakim jest w tej chwili parterowa łazienka. Tylko muszę kupić zawiasy i im jakąś prowizoryczną futrynę zrobić. Wejście do tejże łazienki jest od biedy widoczne na prawo od tych drzwi, a drzwi są obecnie oparte o główne wejście do domu, wewnątrz wiatrołapu. Na lewo w głębi wnęka mająca w przyszłości stać się szafą, bliżej pierwszego planu zaś wejście do salonu.
Temat tynków zamknięty (niemal, bo po wstawieniu okien i drzwi jeszcze glify będą robione no i jak mnie wszyscy ostrzegają, wylewkarze podobno potwornie niszczą tynki, łącznie z poważnym uszkadzaniem listew narożnikowych, poza tym, ja jeszcze pewnie nie raz będę coś kuł, trzeba będzie łatać), przed nami kolejne zadania.
Póki co zacząłem już montaż instalacji OC (nie mylić z CO, OC to Odkurzacz Centralny). Rury położę po rozciągnięciu izolacji poziomej, żeby nie przeszkadzały, teraz jedynie podejścia do gniazdek. Tu jedno z nich:
http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S9IMY7rgWTI/AAAAAAAADDQ/FKoF_06ofds/s576/JP239296_a.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S9IMY7rgWTI/AAAAAAAADDQ/FKoF_06ofds/s576/JP239296_a.jpg
Póki co będą to same rury z gniazdkami na końcach, ponieważ mam kupiony odkurzacz przemysłowy, to po zakończeniu budowy zapewne jego podepnę jako jednostkę centralną, dorabiając mu jedynie jakąś prostą automatykę do uruchamiania, z zakupem oryginalnej jednostki centralnej póki co się wstrzymamy (a jeśli przemysłowy w jej roli się sprawdzi, to... no cóż... po co przepłacać? ). Co tu dużo mówić, finansowo powoli zaczynamy wyglądać tak, jak to zwykle budujący przy wykończeniówce i jak mam wybierać między piecem CO a odkurzaczem, to chyba jednak kupię piec.
A najbliższe plany:
- izolacja pozioma na podłogach (dysperbit, papa termozgrzewalna, folia, styropian, folia, wylewki, na poddaszu to samo z pominięciem dysperbitu i papy)
- instalacja stelaży kibli podwieszanych
- rury od CO (w styropian)
- rury od podłogówki (małej, jedynie w holu na górze i na dole i wiatrołapie, jedynie jęzor z podłogówki będzie wyzierał z holu na dole do jadalni, więcej podłogówki nie będzie, ponieważ małżonka moja jest przekonana, że od niej kury się nie niosą i takie tam )
- instalacja wody "czerpalnej" (groźnie brzmi, ale chodzi po prostu o rurę między hydroforem a przyłączem wodociągowym i jej pociągnięcie dalej do kranu czerpalnego na elewacji)
- elewacja zewnętrzna (póki co jedynie styropian i siatka z klejem, na tynk strukturalny trochę poczekamy)
- wylewki
- drzwi, okna i brama garażowa
- obróbka glifów
- okładziny na kominie
- okna połaciowe i dokończenie obróbek blacharskich.
- zabudowa szachtu instalacyjnego (drabinki kablowe, upięcie na nich przewodów
- uzbrojenie rozdzielni elektrycznych
O i ten zakres prac chciałbym, żeby się udało zamknąć do końca wiosny...
A na koniec ciekawostka.
Pokazywałem już kilka zdjęć z najbliższym otoczeniem naszego domu, ukazujących obecny wygląd, naszej pięknej, leśnej działki? Pokazywałem. Dodam tu jeszcze tylko, że umawiając kolejne transporty, fachowców, kogokolwiek obcego, kto ma się zjawić u nas, zwykle używam dla lepszej orientacji sformułowania: "i proszę się rozglądać za takim domem w budowie, naokoło którego jest przepotworny bałagan"
Jest teraz organizowana rok w rok jakaś akcja p/t "sprzątanie świata". Zbliża się właśnie jej kolejna edycja chyba, bowiem "ktoś" w bardzo wymowny sposób podłożył nam w obejściu karteczkę, przyciskając ją jeszcze kawałkiem dachówki, żeby nie odleciała. Karteczka owa zawierała całą odezwę reklamującą ze wszech miar szczytny cel, jakim jest utrzymywanie czystości oraz sprzątanie wokół siebie, a także wielce w naszym przypadku wymowne zdanie (z pamięci cytuję): Dorośli - dajmy przykład dzieciom!".
No cóż...
(tu miało być zdjęcie tyłów domu, po rozrośnięciu się jednej z hałd o milion worków po zaprawie tynkarskiej i pojawieniu się kolejnej hałdy: resztek tynków po trzech tygodniach czyszczenia agregatu tynkarskiego, ale małżonka się nie zgodziła, stwierdziła, że zbyt okrutnie wygląda)
J.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia