Wykanczamy sie... i nasz Dom na wzgorzu 2 Pabianice
MAM prace!!!!!
Na razie do marca 2011 i to zdalnie, z nowego domu, na probe, ale jednak Mam nadzieje bedzie ok, troche sie musze podszkolic, no i nie wiem czy nie zeswiruje siedzac non-stop w domu, ale, jakby nie bylo, przeprowadzac sie mozemy
Jeszcze internet, telefon i faks zainstalowac trzeba (jacy dostawcy u nas sa??), no i podokanczac roznosci, kupic lodowke, zmywarke i piec itd itp... ale slonce znow swieci
Jupi
W weekend zrobilismy prawie 1000 kilometrow, przez Tesciow-nasza dzialke-moich Rodzicow-Krakow i z powrotem do Wawy wczoraj.Uff, zmeczona jestem. Na szczescie jeszcze tylko jutro praca, czwartek-niedziela dlugi weekend
W sobote bylismy na dzialce, pracowalismy ostro i dosc dlugo, bo czekalismy na transport z naszym lozkiem z baldachimem. Wyglada tak:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/Yy1fE3TU4aX8REzDaX.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/Yy1fE3TU4aX8REzDaX.jpg
I probka koloru z blíska:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/ZwM0akfDQkbZCBj1wB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/ZwM0akfDQkbZCBj1wB.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia