Dziennik budowy Graszki
Hallo, hallo.......
Muszę się pochwalić, że wczoraj bardzo ciężko pracowałam na budowie - tak jak Daggulka ( ZUCH KOBITKA ).
Po zrobieniu odwiertu pod pompę ciepła zrobiła się nam studnia artezyjska......... i woda zalała nam całą działkę.......
Nosiłam wiadra z piachem i gliną, żeby zalepić otwór.........
Napracowaliśmy się z mężem i ze starszym synem do wieczora.........w takich momentach żałuję, że nie mam kilku braci i kilku szwagrów do pomocy.......
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia