Dziennik pontypendy
Nowy Pan Koparkowy sprawnie wymiatał przednią łyżką i po kilku godzinach humus został zebrany. Powstała piękna górka ziemi, jak się później okaże-świetne miejsce obserwacji inwestorskiej. A w miejscu, gdzie do tej pory rozrastały się spokojnie trawy, brzózki samosiejki i inne różne chwasty powstała równiótka i płaska jak stół odkrywka.
A wyglądało to tak:
http://img68.imageshack.us/img68/4787/p10204651qc.jpg
http://img76.imageshack.us/img76/7494/p10204776nc.jpg
http://img76.imageshack.us/img76/2755/p10204785zv.jpg
Abromba przybyła na moje budowlane początki z misją ratowania wspomnianych wcześniej samosiejek, jak widać zabrała ze sobą solidną, żółtą łopatkę:
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia