Dziennik pontypendy
Muszę jeszce trochę nadrobić,by napisać co się działo przez ostatni tydzień, bo w ferworze walki z budową niedługo już nie będę pamietać co się wydarzyło tydzień temu, a więc...
Zrobiłam pierwsze zakupy 2 metry3 desek i 10 kg gwoździ!
Kolejne dni upływały ekipie na dalszym kopaniu, tym razem juz łopatami i ustawianiu szaluków.
http://img71.imageshack.us/img71/6387/p10205147zw.jpg" rel="external nofollow">http://img71.imageshack.us/img71/6387/p10205147zw.jpg
A tam w oddali widać rosnące mury jakiegoś domku, może poznam przyszłego sąsiada, jeśli zagląda na forum ?
Zajęłam się dogrywanie zkupów w składzie, negocjacjami cen i w środę na plac przyjechał pierwszy poważny transport - STAL, kupa pretów za ciężkie pieniądze! Jeszcze się chyba nie przyzwyczaiłam, do wydawania tyle za jednym razem. Trzeba się przyzwyczaić, że inwestor nie wydaje inwestor-inwestuje.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia