Daria & Krystian przerabiają starą stodołę :))))
Witam Wszystkich w ten pogodny poranek. Opiszę Wam mój wczorajszy dzień. Otóż co się okazało nasz projektant tak narysował projekt że murarz przychodził do mnie pytać się na jaką wysokość w danym miejscu ma być ściana. Projektant nie podał miar ani na jakiej wysokości są okna, ani dokąd mierzą ściany. Byłam wściekła, przecież wziął za to dużo kasy. Zadzwoniliśmy po znajomego dekarza, on już rozszyfrowywał nie takie projekty, więc spędziliśmy nad nim 2 godziny ale doszliśmy do Wszystkich wymiarów. Murarz może dalej działać. Musimy przemyśleć takżę kwestię dachu nad jedną częścią budynku w którym użytkujemy, pozostawiliśmy tam część starego dachu, żeby nam się na głowę nie lało. Musi kombinować tak żeby dało się to wszystko pogodzić.
Pracę jak na razie idą mozolnie. Wczoraj dostaliśmy małą dostawę piachu, więc część dnia przesiewałam go przez rafę. Mam już zarys bocznych okien. Hura hura !!
A teraz pokażę Wam mój las w obu salonach
Tu salon pierwszy, okno z widokiem na wjazd, front domu, i po bokach okrągłe ranty które podobno mają zostać.
http://img706.imageshack.us/img706/2839/imgp6345n.jpg" rel="external nofollow">http://img706.imageshack.us/img706/2839/imgp6345n.jpg
Salon duży, ten z większym oknem, widok na tył placu, po prawej stronie mają być schody na górę.
http://img706.imageshack.us/img706/7358/imgp6341l.jpg" rel="external nofollow">http://img706.imageshack.us/img706/7358/imgp6341l.jpg
Tutaj widok na ganek wejście do całego budynku.
http://img706.imageshack.us/img706/3694/imgp6338.jpg" rel="external nofollow">http://img706.imageshack.us/img706/3694/imgp6338.jpg
A na tym zdjęciu widoczny salon duży, połączony z małym salonem, to daje nam dużą przestrzeń, u góry widoczna belka, i ciągle las, ale tak musi jeszcze być
http://img706.imageshack.us/img706/6411/imgp6335k.jpg" rel="external nofollow">http://img706.imageshack.us/img706/6411/imgp6335k.jpg
Wieczorem mam nadzieję, że pokażę Wam obrys okienek na poddaszu. O ilę znów nie będę musiała uciekać przed komarami, wczoraj chciały mnie zjeść.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia