Dziennik pontypendy
No to masz babo placek... budowlany.
Wysmażył się przez ostatni tydzień lub dwa.
Przez całą zimę nic się nie działo, a teraz mam problem.
Popękały wierzchnie warstwy bloczków, z których są zbudowane ryzality. Woda z topniejącego śniegu, ściekająca po ścianach musiała w nocy zamarznąć i wysadzić kawałki bloczków. Od środka jest w porządku, więc nie jest zniszczona cała ściana, ale na zewnatrz wygląda to tak jakby odpadał tynk.
Postawiłam już na nogi kierownika budowy, ma przyjechać w tym tygodniu i powiedzieć co z tym zrobić.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia