A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
Dzięki wszystkim za kciukasy... i pochwały:oops:
Ja również nadal zostaję pod urokiem mopjego miejsca na ziemi. Codziennie rano witają nas sarenki, ale to z punktu widzenia naszych przyszłych nasadzeń mało optymistyczne. A właśnie.... nie pochwaliłam się...
Strop zalał się (a to łobuz jeden, nooo:rolleyes:) w poniedziałek...
a wczoraj, posiała nam się trawka w ogródeczku:D... boshe... wiecie ile to jest 100 kg trawy?????... od cho...ry i ciut ciut:). Traweczka do wiadereczka i .... "zasiali górale.....", fajnie było;)
Po zabawie w górali wzięliśmy się do prawdziwszej roboty i......................................... zabetonowaliśmy słupki pod siatkę, tak tak... prawie wszystkie:yes:, jakieś 100 sztuk:D. Siatka wczoraj dotarła, teraz tylko pozostaje się rozdwoić... bo jutro ma przyjechać więźba:D
Aaaaaa..... wczoraj jakieś 5 metrów od tarasu, oooo... dokładnie od tego miejsca, w którym stoję na ostatnich zdjęciach wylądował................................. bocian
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia