A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
Hahahaaa... popędziłam dzieci od netu... wstrętna ciotka ze mnie... ale tylko na sekundkę, obiecuję
Kominy dojechały, tylko wyjechać się później nie dało, trza było ciapeczka fatygować
Wczoraj wieczorkiem dojechały, a dziś się wzięły i postawiły... prawie bo do dachu... jutro dokończymy:D
Tfu,tfu... podobno jutro ma dojechać blacha... aż się boję...
Słoneczko... może jeszcze siniaki na zadku byś kciała obaczyć... po łatowaniu mnogo ich;)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia