Jak Yukowa rodzinka...
9 czerwca (środa)
Nerw mi trochę przeszedł To coś skrobnę.
Niestety dzisiaj YUKOWA EKIPA nie popracowała sobie zbyt długo a to z powodu deszczu. Relacja naszego PM: Padało już tak od 11, ale pracowaliśmy, ale ok. 13 przetoczyła się taka burza, że pojechaliśmy do domu.... W sumie to trochę szkoda, bo lało mniej więcej godzinę, później mogliśmy pracować...
Chyba jednak nie mogliby, bo...
http://i48.tinypic.com/149usme.jpg" rel="external nofollow">http://i48.tinypic.com/149usme.jpg
Tak niestety działka wyglądała ok 17.30:jawdrop: Już na środku naszego prywatnego jeziorka widać pracującą pompę, trochę wody udało nam się odprowadzić, ale po 3 godz. pracy:jawdrop: jeszcze sporo zostało.
Ale mimo pogody troszkę jednak pomurowali. Tu widok z ogrodu na wejście do salonu przez taras. W tle wejście do domu:
http://i47.tinypic.com/ivgxup.jpg" rel="external nofollow">http://i47.tinypic.com/ivgxup.jpg
A tu odwrotnie: widok z wejścia na "drzwi " tarasowe i ogród. Po lewej wyjście na taras z naszej sypialni, po prawej zarys fiksów w salonie
http://i49.tinypic.com/8widt0.jpg" rel="external nofollow">http://i49.tinypic.com/8widt0.jpg
Dziękuję za uwagę
http://i45.tinypic.com/xlxlcp.jpg" rel="external nofollow">http://i45.tinypic.com/xlxlcp.jpg
Edytowane przez yuka
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia