cd.
Dostałam kosztorys z GSK i wycenili zrobienie przyłącza na 700 zł netto. To nie jest chyba zła kwota. Powiedzieli, że zrobią to w ciągu jakiś 2 tygodni. Robią do wodomierza, natomiast wymagany przez Wykonawcę kranik muszę już robić we własnym zakresie. Czyli szukamy hydraulika.
Przypomniałam się wykonawcy, żeby nie zapomniał o naszej budowie. Pamięta i czeka na sygnał. Mamy dać znać na jakiś tydzień przed mozliwością ruszenia z budową. Myślę, że będzie to na przełomie lipca i sierpnia. Ostatnie zdanie należy jednak do banku. Nasz budowlaniec powiedział, że mury postawią w jakieś 2 tygodnie (niezłe tempo!). Więcej czasu potrzebują na dach. Łącznie powinni się zmieścić w półtora miesiąca. To oznacza, że skończą pod koniec września. Nie spodziewałam się, że będzie to tak szybko. Liczyłam tak na koniec jesieni. Mury miały potem postać i przewietrzyć się przez zimę, a z resztą mieliśmy wchodzić gdzieś w marcu. W tej sytuacji zastanawiam się, czy nie przyspieszyć kolejnych działań. Podobno jednak dobrze jest jak mury postoją. Budynek osiądzie, wilgoś w murach wyschnie. Nie wiem też, czy to dobrze zostawiać budynek na zimę już z kompletną stolarką. Chociaż wtedy można byłoby już robić instalacje w środku. Przeprowadzka w przyszłym roku byłaby bardziej realna (aż trudno uwierzyć
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia