Dziennik Pluszowy
!6.06.2006 udaliśmy się do banku wypełnić wniosek o kredyt. Musieliśmy donieść jeszcze kilka dokumentów i ostatecznie 21.06.2006 teczka została zamknięta. Na kredyt będziemy czekali nawet do dwóch miesięcy, trochędługo, ale nic nie poradzimy. Póki co prądu na działce jeszcze nie ma. A nasze poprawki stropu i innych rzeczy zostały niby poprawione, Mikun w końcu odebrał 21.06.2006. Napisałam niby bo po wczorajszej konsultacji z naszym inspektorem nadzoru okazało się, że nadal jest źle. I jak tu nie rzucać mięsem. Damy do poprawki i znowu będziemy czekać miesiąc. Ta firma to jest jakieś totalne nieporozumienie. Jak się okazało nie my jedni zostaliśmy przez nich nieuczciwie potraktowani.
Budowę zaczynamy w ostatnim tygodniu lipca, wcześniej szybko musimy wybrać się jeszcze na jakieś wakacje co by nabrać sił i cierpliwości na tych budowlańców. A nasz wykonawca podczas ostatniego spotkania oznajmił, że nasz domek powstanie w jakieś trzy miesiące, bo to parterówka to idzie moment. W każdym razie nie planujemy przeprowadzki w tym roku bo to jednak za szybko.
To na razie tyle. Pa,pa
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia