Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    442
  • komentarzy
    5
  • odsłon
    741

Dom w Lesie


Jarek.P

1 248 wyświetleń

 

Dziś alarmu ciąg dalszy.

 

Co tu dużo pisać...

 

 

Zaległe z wczoraj oporniki od 2E0L:

 

 

http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TCZcqi18S1I/AAAAAAAADPo/i4M1uZSmgIE/s800/JP260304.jpg" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TCZcqi18S1I/AAAAAAAADPo/i4M1uZSmgIE/s800/JP260304.jpg

 

 

Zorientowanym w temacie i biegłym w kocie paskowym od razu się tłumaczę, że tak, wiem, że standard mówi o opornikach 1,1k, tu zaś są 2,2k. Dlaczego? Ano dlatego, że oporników 2,2kohma mam jeszcze z dawnych zapasów tak z 1/3 puszki od orzeszków Felix, 1,1k zaś jedyne, jakie mam, to SMD, a wybaczcie, lutować SMD w terenowych warunkach, nie do płytki, tylko do przewodów... no jeszcze aż tak mnie nie pogięło (niezorientowanym o czym piszę tłumaczę, że opornik normalny to taki, jak na zdjęciu, on ma ok. 6mm długości, SMD zaś jest odrobinę jedynie większy od łepka od szpilki, jest to prostopadłościan o wymiarach 2 x 1,25 x 0,5mm i nie ma drucianych końcówek). A współczesne centralki i tak pozwalają na ustawienie wartości rezystancji w zakresie do 15k, więc co za problem?

 

 

Miałem natomiast dziś na budowie wizytację. Wizytował nas wielgachny czarny (z nielicznymi białymi dodatkami) kocur, wielkością, miną i ogólnym wyglądem sprawiał wrażenie dość dobrej kopii Pratchettowego Greebo (niewiedzącym, o co chodzi mogę jedynie napisać, że o kocura, którego się pół wsi bało, a pozostałe pół przynajmniej schodziło mu z drogi). Kocisko całkowicie nieświadome faktu, że obserwuję go zza szyb kolejnych okien, obeszło całą działkę, bardzo uważnie kontrolując stosy drewna (w nich mieszkają myszy i szczury), a jeden ze stosów na moich oczach kociszcze sobie "oznaczyło". Niestety, kiedy się ujawniłem chcąc go poczęstować kawałkiem słodkiej bułki, nafukał na mnie i zwiał, przeskakując przez półtorametrową bramę ot tak sobie, z marszu.

 

 

W każdym razie ochrona obwodowa jest już właściwie skończona, przy następnej wizycie chyba skończę drabinki kablowe i zacznę już na nich układać przewody.

 

 

J.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...