Wylewki...
I tak oto nadeszła wielkopomna chwila!!!!!
Nasze podłogi są już równiutkie!!!!!! Wylewki z miksokreta stały się faktem.
Zacząć jednak powinienem od małej katastrofy. Takie małe autko z 12 tonami piachu wjeżdżając na moje podwórze tak się zmieściło, że ulgnęło w zarwanym szambie. Owszem było stare i przerdzewiałe, owszem miałem je robić, ale kurde jeszcze nie w tym czasie!!!!!
http://foto0.m.onet.pl/_m/8eadb9d8c7993cad4b63d83bce0f1850,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/8eadb9d8c7993cad4b63d83bce0f1850,10,19,0.jpg
Na dodatek utonęła w nim pokaźna część piachu na wylewki.
Ale do rzeczy, czyli do wylewek wracamy. Telefon w czwartek, kilka minut na podjęcie decyzji. I ustalone. W poniedziałek na siódmą rano mam oczekiwać panów posadzkarzy. Jak się umówili tak przybyli. Nie powiem, bo zadowolony z ich pracy jestem. Spokojnie z uśmiechem i treściwie. Dwa dni dwa poziomy. Normalnie mogliby w jeden , ale stwierdzili, ze fajnie tu u nas w Pułtusku, i że przyjadą jeszcze na drugi dzień. Znaczy się góra w poniedziałek, a dół we wtorek:
http://foto1.m.onet.pl/_m/d76ed83ac32593764024a9f82b87c7b5,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/d76ed83ac32593764024a9f82b87c7b5,10,19,0.jpg
http://foto1.m.onet.pl/_m/a378c5832c0aff6f3fdf0661f63612ad,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/a378c5832c0aff6f3fdf0661f63612ad,10,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/5c67697db080b3c360ab5ca7301347ca,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/5c67697db080b3c360ab5ca7301347ca,10,19,0.jpg
http://foto1.m.onet.pl/_m/db67a0f4fe8d993df21d9dab33a6c3f9,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/db67a0f4fe8d993df21d9dab33a6c3f9,10,19,0.jpg
http://foto0.m.onet.pl/_m/b43a7ebb9d6b231783255e4d5d96f298,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/b43a7ebb9d6b231783255e4d5d96f298,10,19,0.jpg
http://foto3.m.onet.pl/_m/96739a5ed182960f6a558b8a33151b53,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/96739a5ed182960f6a558b8a33151b53,10,19,0.jpg
Chodzenie po stropach odeszło do lamusa. Miło było też wejść do środka bez patrzenia pod stopy czy nie trafiam na jakąś belkę, uspawany drut, przegrodę ceglaną czy jakąś inną przeszkodę...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia