Wykopów pod fundamenty ciąg dalszy...
No i kopiemy już trzeci dzień. Idzie ciężko bo mamy niewielką warstwę piasku, a pod nim dużą warstwę na początku twardej jak skała, a później lepkiej jak g...no gliny. Trzeba powalczyć żeby się od szpadla odkleiła....
Wykopany rów na ławy fundamentowe można powiedzieć, że w 1/5 ale to wynik po poniedziałku i wtorku. Dziś będzie chłodniej, to łatwiej kopać. Ponadto planowane jest wsparcie: mój ojciec już jest na miejscu i jeszcze spodziewamy się kolegi z pracy od męża (o dziwo sam na ochotnika się zgłosił - nawiedzony jakiś). Ciekawe jak im pójdzie bo co 4 chłopów to nie 2.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia