Shady i Eurydyka WM11a
I tak oto stało się... Po kilku latach pielęgnowania chwastów, drzewek iglastych i orzechowych, a także kilku próbach uprawiania różnych roślinek ogrodowych zdecydowalismy się na projekt, budowlańca i tak oto inwestycja ruszyła.
Zaczęło się niewinnie:
http://www.shady.pl/budowa/pole.jpg" rel="external nofollow">http://www.shady.pl/budowa/pole.jpg
Takie sobie oto pole. Jak okiem sięgnąć trawa...
http://www.shady.pl/budowa/pole2.jpg" rel="external nofollow">http://www.shady.pl/budowa/pole2.jpg
Jednak dokładnie w dniu dzisiejszym coś drgnęło... aż się pies ucieszył:
http://www.shady.pl/budowa/wyr.jpg" rel="external nofollow">http://www.shady.pl/budowa/wyr.jpg
A mnie przyszło po raz pierwszy zakasać rękawy...
http://www.shady.pl/budowa/pilop.jpg" rel="external nofollow">http://www.shady.pl/budowa/pilop.jpg
Jutro zbieranie humusu i wykopki pod fundamenty...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia