Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    442
  • komentarzy
    5
  • odsłon
    719

Dom w Lesie


Jarek.P

1 416 wyświetleń

 

Mądrzy ludzie powiadają, że co czwarty człowiek na ziemi, to żółtek.

 

Muszą skubańcy wiedzieć, co mówią...

 

Dokładnie czwarty członek naszej rodziny bowiem, wykluwszy się był co prawda w normalnych dla noworodka rozlicznych odcieniach czerwieni i fioletu, kiedy jednak tylko te barwy maskujące z niego zeszły, okazał się być żółty jak cytryna. Co było robić, pojechaliśmy z dzieckiem pod pachą do szpitala z reklamacją, z początku co prawda zderzyliśmy się ze smutną rzeczywistością państwowej służby zdrowia, w końcu jednak po licznych perypetiach zwrot reklamacyjny przyjęli, po dwóch dniach jednak go nam oddano, jakoby po serwisie gwarancyjnym.

 

 

Temat co prawda mało budowlany, ale piszę o nim, żeby się wytłumaczyć ze skandalicznego braku aktywności naszego Dziennika. No właśnie. Wszystko przez tych żółtków!

 

Cośtam się u nas jednak dzieje. Np. forumowe guru od spraw CO machnęło mi w szachcie pion CO a także zainstalowało drugą pompę obiegową od CWU:

 

 

http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TEHwT0W0-zI/AAAAAAAADTM/frw3HlzkOSo/s640/JP170520.jpg" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TEHwT0W0-zI/AAAAAAAADTM/frw3HlzkOSo/s640/JP170520.jpg

 

 

Dlaczego dwie pompy od CWU? Ano dlatego, że utrzymanie ciepłej "od zaraz" wody w rurach jest dość kosztowną sprawą i bynajmniej (wbrew dość często widywanemu przeze mnie na forach mniemaniu) nie chodzi tutaj o prąd pożerany przez te pompy, bardziej o wychładzanie samych zapasów ciepłej wody przy "przekręcaniu" ich przez instalację. I tu właśnie postanowiłem zadbać: pompy będą dwie. Jedna będzie kręcić wodą w dolnej łazience i w kuchni, czyli generalnie w strefie, w której się przebywa za dnia. Druga zaś będzie kręcić wodą na piętrze, czyli tam, gdzie się przebywa rano i wieczorem.

 

I teraz w najprostszym przypadku sterowanie recyrkulacją będzie się odbywało czasowo: na górze będzie działać właśnie rano i wieczorem, a poza tym niet, na dole - w ciągu dnia, dodatkowo można wyróżnić przedziały czasu w dni powszednie, kiedy nikto ne je doma.

 

W troszkę bardziej skomplikowanym wydaniu recyrkulacje może uruchamiać centralka alarmowa stwierdziwszy swoimi czujkami, że ktoś wchodzi do łazienki/kuchni, ten pomysł byłby idealny gdyby nie dłobiazg: idąc umyć ręce do umywalki od drzwi łazienkowych dochodzimy w kilka sekund, czas przekręcenia zimnej wody, żeby z kranu poleciała ciepła to będzie raczej kilkadziesiąt sekund. Tak więc tak czy tak z kranu poleci nam wpierw woda zimna, tyle dobrego, że ciepła pojawi się o wiele szybciej.

 

Trzeci zaś sposób, to inteligentny sterownik uczący się zwyczajów domowników i na bieżąco reagujący na ich zmiany. Przykładowo: zwykle wstajemy o siódmej - znaczy o siódmej musi być w kranach łazienek na piętrze (tam gdzie sypialnie) ciepła woda. Pojawiają się regularne dni, w których domownicy nie wstają o siódmej a o dziewiątej - wyliczywszy, kiedy są te dni, w nie kręcić wodą te dwie godziny później. I tak dalej i tak dalej...

 

Brzmi to póki co może troszkę fantastycznie, ale jest całkowicie realne, kwestia tylko czasu na zaprojektowanie i zrobienie własnego sterownika albo kasy na zakup fabrycznego.

 

 

Wracając jeszcze do samego zdjęcia - w głębi widać drabinkę (taką normalną, aluminiową). Ona oczywiście tam rolę tymczasowego podestu jedynie pełni, żeby dało się upiąć przewody na poziomej drabince kablowej. Od góry, w pozycji "głową w dół", jakoś, kurcze, trudniej...

 

 

http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TEHwT5wvfEI/AAAAAAAADTQ/9qPh0f79-Ds/s800/JP170524.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TEHwT5wvfEI/AAAAAAAADTQ/9qPh0f79-Ds/s800/JP170524.jpg

 

 

Z moich prac się tu wiele nie posunęło, ale z niemoich... dwa ostatnie dni spędził na budowie mój brat. I narozrabiał. Konkretnie: popsuł mi taką wygodną wskazówkę, dzięki której tłumaczyłem do tej pory kolejnym umawianym na budowie ludziom, jak mają dojechać. Wskazówki brzmiały mniej więcej: jedź Pan tędy, skręć owędy i jak po lewej stronie będzie posesja z takim przepotwornym bałaganem wokół i wielką górą śmieci i gruzu od frontu - o, to będzie właśnie tutaj.

 

No i pięknie to do niedawna działało, taki widok od ulicy trudno było przegapić:

 

 

http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TEH9WMsbLzI/AAAAAAAADTk/ceAfnNnKP4Y/s800/JP159538.jpg" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TEH9WMsbLzI/AAAAAAAADTk/ceAfnNnKP4Y/s800/JP159538.jpg

 

 

Obecnie, za sprawą mojego Brata miejsce to wygląda tak:

 

 

http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TEHwT3o3mRI/AAAAAAAADTU/jSyb8uzfGL0/s800/JP170527.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TEHwT3o3mRI/AAAAAAAADTU/jSyb8uzfGL0/s800/JP170527.jpg

 

 

A tak na poważnie - resztki śmiecia widoczne na pierwszym planie są do zapakowania w wór i wywiezienia, kolejna sterta desek i gałęzi widoczna po prawo oczywiście zniknie, podobnie jak widoczna w głębi sterta kartonów po połaciówkach, wtedy przyjedzie duuuża wywrota pełna ziemi, kipnie to przez płot, ktoś albo coś tą ziemię rozgarnie po całości i wyrówna, porobi chodniczki, skalniaczki, klombiki, wiedeńskie rabatki, strzyżone żywopłociki i wiele innych elementów architektury ogrodowej idealnie pasujących do domu w lesie i wtedy przynajmniej od frontu będzie pięęęęknie :)

 

 

A co się stało z tym gruzem? A ło:

 

 

http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TEHwUMMo3vI/AAAAAAAADTY/8xYZ_QTLJ_w/s800/JP170531.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TEHwUMMo3vI/AAAAAAAADTY/8xYZ_QTLJ_w/s800/JP170531.jpg

 

 

Po przesypaniu piachem, wyrównaniu i obłożeniu kostką bauma od góry, będzie z niego elegancki podjazd do garażu.

 

 

J.

Edytowane przez Jarek.P

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...