Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    318
  • komentarzy
    891
  • odsłon
    2 819

podpisanie umów na media


Spirea

1 248 wyświetleń

 

naprawa samochodu przeciągnęła się dość znacznie, więc dopiero dzisiaj dotarłam na działkę. Wodomierz założony i obfotografowany:

 

 

http://img63.imageshack.us/img63/3559/obraz230l.jpg" rel="external nofollow">http://img63.imageshack.us/img63/3559/obraz230l.jpg

 

 

nie sprawdziłam dokładnie, ale mam wrażenie, że wcięli mi się trochę wylewkę, mimo, że wykonawcy zostawili wystarczające miejsce na przebicie. Trudno.

 

Sprawdziłam, czy pasuje zakupiony kranik. Tak go wkręciłam, że już nie dałam rady odkręcić, więc został. Na razie całą konsolę obowiązałam folią bąbelkową i taśmą. Potem trzeba sklecić jakąś skrzynkę, chyba, że szybciej wybudują nam ścianę

 

 

Pojechałam do GSK podpisać umowę na dostawę wody. Faktury będą przychodzić co dwa miesiące. Na razie dostałam fakturę za wykonanie przyłącza - 854 zł liczyłam 749, bo sądziłam, że VAT jest 7%, ale niestety jest 22%). W tym tygodniu muszę puścić przelew.

 

 

Potem udałam się do kierownika budowy. Wydał mi dziennik, abym mogła udostępnić go biegłemu do banku. Poprosiłam go też, aby sprawdził sygnalizowaną przez budowlańców kwestię konstrukcji dachu. Mamy bowiem najbardziej skomplikowaną więźbę tj. płatwiowo-kleszczową. Do tego płatwie i słupy mają być ze stali. W projekcie idzie na to ok.1,6t stali. Do tego zalecono, aby dźwig umieścił płatew na dachu, a spawanie robione było bezpośrednio na dachu. Wykonawcy już wcześniej mówili, że to przesada robić taki dach. Robili już dachy bezokapowe, z pustką i nie było aż takich wzmocnień. U nas dom nie jest bardzo szeroki - konstrukcyjnie ma 9,75m. Można zostać przy konstrukcji, ale zrobić ją z drewna - dobry cieśla sobie z tym poradzi. Kierownik obejrzał projekt i wszystkie rysunki, stwierdził, że budowlańcy mądrze myślą, a konstruktor przyjął wysoki współczynnik spokojnego snu. Dostał więc ode mnie telefon i będzie dzwonić do konstruktora i rozmawiać, czemu wprowadził taką konstrukcję. Mam nadzieję, że uda się zejść z tej stali, bo daje to nam szansę na utrzymanie ceny za dach przy innych (czyt. droższych) materiałach.

 

 

Na koniec zostawiłam zakończenie sprawy prądu. Pojechałam do Pana, który montował nam szafkę. Zaoferował, że pojedzie ze mną z kompletem dokumentów do energetyki, żeby od razu wszystko załatwić. Powtarzał mi kilka razy, że to nie tak się załatwia, że trzeba było od razu przyjść do niego, a nie zostawiać papiery w energetyce itd itd. Okazało się, że elektryk, który miał być elektrykiem od pieczątki był osobą od odbioru, a od pieczątki był jeszcze trzeci elektryk. Elektryk pierwszy pozałatwiał wszystko i powiedział, że mam jechać do BOK i tam podpisać umowę. Znowu naopowiadał ile się nabiegał i nazałatwiał i że wiszę mu flaszkę. Jestem dopiero początkująca i nie umiem w ten sposób "płacić" za robotę, więc dałam dodatkowo 50 zł na rzeczoną flaszkę. Pojechałam podpisać umowę. Licznik założą mi w tym tygodniu albo w przysżłym. Płącić będę ok. 60-70 na miesiąc stałego abonamentu + za zużytą energię.

 

mam nadzieję, że to już wszystkie formalności.

 

 

w drodze powrotnej wjechałam do warsztatu rozliczyć naprawę samochodu. Rachunek po utargowaniu - jedyne 2500 zł Miało być już na parter ....

Edytowane przez Spirea

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...