nawoziliśmy wczoraj ziemię, tzn E. nawoził a ja motyką to rozwalałam i grabałm
'ochaćkałam" się okrutnie
zasypaliśmy i wyrównaliśmy dziurę przy szambie, różnica poziomów wyosiła ponad 50 cm
i zaczęliśmy nawozić ziemię na brzegi (przyszłego tarasu)
a tu namiastka ogródka
3 komentarze
Rekomendowane komentarze