Po srebrnym weselu -czas na budowę
No po dzisiejszym dniu to wiem że niedługo zacznę. Bo chociaż byłam umówiona z firmą od jesieni ubiegłego roku to dzisiaj sfinalizowałam umowę na wybudowanie stanu surowego zamkniętego(okna standard plastikowe w cenie, drzwi i brame garażową kupię sama) + kanalizacja i woda zewnętrzna + drewniana wiata z boku domku na drugi samochód. Bardzo się cieszę że nic nie zmieniło się w kosztorysie ( ale chyba dopłacę i zamówię lepsze okna), który przedstawiono mi październiku więc chociaż to osłodziło mi moje rozterki typu "w co ty się głupia babo pchasz" i " za co tyle płacisz, inni buduja taniej" przynajmniej tak piszą i mówią. Ja jestem szczera i napiszę ile zapłacę za stan powyższy. Umowa opiewa na kwotę 160 000 brutto!!!!!!
Dlaczego zdecydowałam sie na firmę Bo:
1. Oboje pracujemy w zawodach dalekich od budownictwa
2.Nie mamy śwagra,teścia,tatusia którzy by nam pomogli
3. Nie moglibyśmy spać w namiocie i pilnować cegieł na budowie
4.Chcemy domu ale nie chcemy stracić na budowie zdrowia, bo kto by w nim mieszkał
5.Potrzebuję gwarancji. bo fundamentów, ścian czy dachu tak łatwo poprawić się nie da a firmie jak coś spartoli po prostu nie zapłacę
6. A co najważniejsze zastosowałam moje motto "nie oszczedzaj na tym na czym oszczędzić się nie opłaca"
A teraz coś o naszym "małym, białym domku"
Gdy kupiliśmy działke zaczęłam sie zastanawiać jaki ma być ten dom. W okolicy jest dużo wybudowanych nowych domów ale większość jest albo rozłożyście parterowa albo nijak imitująca wille dworkowe. Ani jedne ani drugie nie wzbudziły mojego zainteresowania. Strikte parterowego nie chciałam bo marzyły mi drewniane schody a ala-wille z lukarnami, bawolimi oczkami ni jak mi do otoczenia wiejskiego nie pasują
I tak krąg moich poszukiwań zawęził sie do poszukania:
-domu z dwuspadowym dachem
-prostokątnego
-niedużego Max 120-130 m2 powierzchni
I musze powiedzieć szczerze że projekt który wybrałam był drugim jaki ogladałam i tak mi zapadł w serce że późniejsze (miesięczne) poszukiwania projektu były niczym innym jak porównywaniem ich uroku i funkcjonalności z MOJĄ ZORZĄ z Domusa.
I tak stałam się posiadaczem projektu "stodoły" jak to niektórzy określają tego typu projekty. Ale co mi tam Wychowałam się w podobnym domu na wsi i na wsi w takim domu chcę sie razem z mężem zestarzeć.Ale mnie melancholia dopadła,uff.
A teraz o projekcie.
Na parterze będzie nieduży salon z kominkiem, jadalnia, kuchnia,spiżarnia,sypialnia(nasza),mała łazienka z prysznicem i wc,kotłownia,garderoba i garaż. Na poddaszu znajdować się będą trzy sypialnie (jedna dla starszej córki jak zechce nas odwiedzić, druga dla mlodszej córki jak zechce nas odwiedzić i jedna dla gości jeżeli zechcą nas odwiedzić) oraz duża łazienka z wanną (chcę zrobic coś w stylu pokoju kąpielowego, ale czy to wyda ).
Dom został zaprojektowany w systemie ściany jednowarstwowej z BK 36, ale zdecydowanie wolę ubierać się na cebulkę ,więc dom będzie budowany z BK 24 + ocieplenie 12 no może 15 styropian.
Na dachu bedzie królował cementowy IBF w kolorze DACHÓWKOWYM ( i tak powiedziałam firmie że taki kolor ma być) zobaczymy jakie próbki mi przedstawią.
Ogrzewanie:
Jako że mamy gaz w drodze obok to bedzie podstawowe źródło ogrzewania, kominek umiejscowiony w centralnym punkcie domu, dodatkowym a moje gotowanie oraz dobre usytuowanie domu w stosunku do kierunkow świata pomocniczym. Myślę że nie będziemy marznąć, a w razie czego mam w zanadrzu własnoręcznie przez moją babcię zrobioną kołdrę z pierza( skąd ona bidulka wiedziała że wyprowadzę się z dusznego bloku!!!).
No, myślę że na dzisiaj dość, bo co bedę pisać np. jutro
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia