No to lecimy dalej.
Po wylaniu chudziak nastąpiło kilkudniowe podlewanie, aby nie zwiędł i ekipa ruszyła dalej do boju. Tempo naprawdę ekspresowe i mury pną się do góry błyskawicznie. Oczywiście nad wszystkim trzeba mieć nadzór bo czasami może się coś dziwnego zdarzyć, np. brak okna w salonie . Zamieniliśmy okno w salonie z drzwiami na taras miejscami ze względu na wąską działkę, a chłopaki jak zobaczyli że w projekcie pokreślone to znaczy że brak. Na szczęście była tylko jedna warstwa pustaków położona za dużo i po telefonie do kierownika bez problemu na drugi dzień rozebrali.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia