Po srebrnym weselu -czas na budowę
No i wystąpiły, trudności obiektywne, dziś nie zaczęli kopać może jutro ale ja zaprawiona w bojach oczekiwaczka nawet sie nie wkurzyłam Chyba ta pogoda tak działa.
W tzw. międzyczasie "chyba" wybrałam projekt kominka Oto on
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9261b40d0b34370f.html" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/191/9261b40d0b34370fm.jpg
Co do materiału na obudowę to jeszcze nie jestem zdecydowana ale forma mi prawie odpowiada
Z innych postepów w budowie- jeszcze bez budowy, to:
- zakończyłam fazę przesuwania ścianek działowych na projekcie,
- jestem na 100% pewna, że w dużej łazience będzie królowała wanna wolnostojąca w stylu RETRO (zaoszczędzę na nią m.in. poprzez takie przeprojektowanie małej łazienki na dole, że nie bedę musiała montować kabiny prysznicowej bo ściany utworzą wnękę 90x90 i tylko walnę zasłonkę ),
- zdecydowałam na 99.9% że kafle na podłogach będą tylko tam gdzie to jest bezsprzecznie nieodzowne (kawałek kuchni, wiatrołap,łazienki), reszta to panele(ale dobrej firmy na kliki), w celu wymiany ich po paru latach jak mi obrzydną
I to na tyle
Z innych spraw niezwiązanych z budową to:
- uzgodniłam już wstępne "menu" na ślub starszej córki,
- "zaakceptowałam" pomysł młodych (może im się odwidzi) że do ślubu pojadą czarno-srebrnym samochodem terenowym
- pomogłam (patrz przytaknęłam) młodszej córze w decyzji o zmianie pracy,
- no i najważniejsze pomyłam okna w naszym m-3
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia