Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    0
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    27

Wspomnienia cd.


marcia1

118 wyświetleń

 

Minął marzec, a nawet połowa kwietnia i pozwolenia nie widać Zaniepokojona tym faktem udałam się do Starostwa, żeby się zorientować jak wygląda moja sprawa. I niespodzianka- projekt nie został jeszcze złożony!!!

 

Jaka była moja złość i wściekłość i nie chodziło mi już o fakt, że rozpoczęcie budowy się przedłuży, ale o to, że projektant bezczelnie mnie okłamał. Dawno temu zatwierdziłam mu ostateczny wygląd domu i miał tylko technicznie go dopracować między innymi podciągi itp. i zapewniał, że już dawno złożył do pozwolenia.

 

Czekała Nas poważna rozmowa.....

 

Przyparty do muru przyznał się do kłamstwa zwalając wszystko na brak czasu ( zlecenie dostał w lipcu!!!). Dostał czas do końca kwietnia- jeśli nie to dziękuję za współpracę.

 

Dziwi mnie jak można tak nie szanować swojej pracy, bo oczywiście nie starczyło mu czasu. Idąc za ciosem poprosiłam o zwrot zaliczki, dokumentów i tak się rozstaliśmy.

 

Kolejnego dnia wzięłam się twardo za szukanie projektanta- odwiedziłam kilka biur projektowych i moja rozpacz rosła z każdym kolejnym odwiedzonym. Terminy realizacji min. 6 miesięcy i wszystko zanosiło się na to, że będzie mnie to kosztować 3 razy więcej niż u feralnego projektanta Szok jak ceny potrafią się diametralnie zmienić- chociaż pewnie widzieli moją moją determinację i chcieli to wykorzystać.

 

Tak to w życiu bywa po szczęściu przychodzi pech- tylko dlaczego akurat teraz, na samym początku?

 

Po długich rozmyślaniach stwierdziłam, że jest jeszcze jedno wyjście- przypomniała mi się koleżanka z liceum i to, że planowała studiować architekturę :) Odświeżyłam znajomość na jednym z popularnych portali i jakie było moje wielkie zaskoczenie i szczęście kiedy dowiedziałam się, że jest mi w stanie pomóc wspólnie z jej mamą. W zasadzie planowała wrócić do pracy dopiero za 3 miesiące, ale po starej znajomości zajmie się tym w przerwie między karmieniem i praniem pieluch :)

 

Następnego dnia ( przecież czas mnie goni) spotkałyśmy się i przekazałam jej całą dokumentację i ruszyły prace...

 

cdn...

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...