Dziennik budowy Basi & Tomka
Na samym początku uroczyście przysięgam, iż nie będę zanudzać Was długimi elaboratami, będzie to bardzo zwięzły dziennik z ogromną dawką fotek
27.08.2007r---> GREAT START
Zaczęło się to o czym nawet nie śmieliśmy marzyć ......
A było tak:
My, dwoje niepozornych ludków, wychowanych w szczecińskich blokowiskach 14 lat temu założyliśmy szczęśliwą rodzinkę. Na początku pomieszkiwaliśmy u rodziców na jednym pokoju. Z czasem rodzinka się powiększyła o dwoje mniejszych ludzików i z pomocą teściów dostało nam się dwu pokojowe mieszkanko
Żyło się nam całkiem dobrze.......ale o WŁASNYM DOMKU nawet nie śmieliśmy marzyć, był on poza zasięgiem naszych możliwości.
Moja siostra ( cioteczna...ale jakże bliska ) kupiła ziemię w oddalonym od Szczecina o 68 km Żarnówku i wybudowała piękny dom, do którego przyjeżdżaliśmy w odwiedziny........urzekło nas miejsce, cisza i wolność od sąsiadów
Zakochaliśmy się w tym miejscu i domku, lecz nadal nie śmieliśmy marzyć ....
Tu kawałek tego cudnego miejsca :
http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP0303.jpg
Potrzebowaliśmy 8 lat żeby uwierzyć, że te kiełkujące marzenie może stać się realne
Zwariowaliśmy....tak, to dobre określenie
Sprzedaliśmy nasze mieszkanko ( tym razem z pomocą moich rodziców ), wynajeliśmy 28m2 .....i......kupiliśmy w lutym tego roku tą piękną działeczkę w Kurowie:
http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00104.jpg
Później szaleństwo papierowe, wyścig z czasem, walka z naszymi kochanymi urzędami....i dostaliśmy pozwolenie na budowę.
Szczęścia nie było końca
Okres uprawomocniania się decyzji był chyba "standardowo" całym wiekiem
W oczekiwaniu na uprawomocnioną decyzję " porządnie przekopaliśmy działeczkę"
http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00181.jpg
z której zrobił się prawdziwy "plac boju"
http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00205.jpg
Jak już przyjechał sprzęt ciężki, to postanowiliśmy go wykorzystać do końca i tak na oko pan operator wykopał nam to:
http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP1999.jpg
I tak sobie czekał nasz plac boju na prawdziwą bitwę o marzenia.....czyli NASZ WŁASNY DOM
Czekał aż do dziś
Dziś około godz 9 wjechał pierwszy, jakże wyczekiwany transport:
http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00110-2.jpg
http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00114-1.jpg
...i tym sposobem mamy już materiał na fundamenty
Po godzinie 15 przyjechali panowie geodeci wyznaczać osie budynku, zajęło im to około 3,5h:
http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2033.jpg
a to fotki z mojego punktu obserwacyjnego
http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2040.jpg
http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2039.jpg
a tu pańcia inwestorka "na punkcie obserwacyjnym" ... nic jej nie umknie z takiego miejsca
http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2041.jpg
I to na dziś wszystko.
Może nie dużo, ale nas wykończyło....to chyba emocje nas tak zmęczyły ...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia