Kilka słów wyjaśnienia do rozbudowy
Dzisiaj zobaczyliśmy jak mniej więcej bedzie wyglądał nasz dom w trzech wymiarach. Co prawda brakuje płotów, zieleni i wielu innych rzeczy ale ogólny zarys jest.
Wielkim ograniczeniem są zasady panujące na terenie objętym ochroną konserwatora zabytków.
Nie ma możliwości jakoś szczególnie poszaleć ale my i tak jesteśmy szczęśliwi. Na razie wiemy tyle, że po wstępnych konsultacjach architekta z panią KONSERWAtor zabytków dom "przejdzie" bez poprawek natomiast z garażem i pomieszczeniem gospodarczym (na tyłach garażu) mogą być problemy. Nieznacznym pocieszeniem jest to, że na Giszowcu w kilku miejscach takie garaże stoją ( murowane, nie blaszanki) i liczymy, że i może nam pozwolą. Wydanie decyzji o warunkach zabudowy może potrwać do 3 miesięcy..... Długo. Mimo wszystko wczesną jesienią chcielibyśmy ruszyć z sadzeniem roślin w ogrodzie. Naszym celem jest zasadzenie niewelkiego "lasku". Kilka świerków, jodeł, jakies liściaste ( może dąb fastigiata - żeby był ale nie zdominował całego zakątka). Koniec ogrodu jest najbliższy dość ruchliwej drodze i mimo, ze do ulicy od domu bedziemy mieli ponad 120 metrów to jednak wolelibyśmy stworzyć taki naturalny ekran dzwiękochłonny. Niech juz sobie rośnie, chociaż do samej budowy to na razie daleeeeeeko.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia