Dziennik Budowy czyli niemożliwe staje się możliwe
Czerwiec 2004
Mapki już mam, kumpela też przynosimy do pracy oglądamy i cieszymy się jak głupie do sera zasatanawiamy się co dalej, ktos nam podopowiada, że o warunki techniczne trza się postarać. Wydzwaniamy do instytucji po nazwą energetyka, gazownia i wodociągi. Kumpela nie może pisze mi upoważnienie do złożenia wniosków, wsiadam w busa i do miasta w energetyce składam wniosek, upoważnienie koleżanki nic nie daje musi sama, składam swój z portfela znika 146 zł jade go gazowni tu pan przyjmyje oba wnioski, bardzo szczegółowe, wisze na komórce i pytam kumpele o szczegóły pobór gazu itp itp. oddaje panu wnioski pan mówi do zapłaty 0 zł szok w wodociągach Pani mi mówi że warunki wod-kan to nie ich działka do Urzędu Gminy mam jechać dzisiaj już a późno panie nie chcą załatwić nic bo juz 15,05.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia