potyczki kredytowe
umówiłam się na spotkanie z doradcą finansowym, bo sama już nie ogarniam tych spraw kredytowych. Pana bardzo mi polecano, jako specjalistę, który dobierze super kredyt. Bardzo fajnie przedstawił mi ogólne kwestie, które w zasadzie doprowadziły do wniosku, że najlepiej wybierać pomiedzy PLN a CHF, a EUR na końcu, chyba, że z niską marżą. Przygotował mi też wstępne oferty. Poza Nordeą we frankach pozostałe były takie sobie. EUR w BOŚ z marżą 3,3 i PLN z Multibanku z marżą 2.0. Każda z ofert miała jednak sporo dodatków. W Multibanku ze wszystkimi obowiązkowymi rzeczami rata wyszłaby ponad 4 tys. !!! Polecał ją bardzo, bo można spłacać bez żadnych opłat. To jest plus, ale nie przy takiej racie. Z Nordeą miałam już kontakt wcześniej. Pani wyjasniła, że kredyt na działkę mogą spłacić do 90% jej wartości, więc resztę (ok.60tys. wynikające z wzięcia kredytu w CHF, gdyb był poniżej 2 zł) musiałabym dołozyć ze swoich środków, których nie posiadam. Doradca wyjaśnił, że w Nordei można wziąć 30% wartości nieruchomości na dowolny cel, więc dałoby sie tutaj coś dobrac. Mam jednak co do tego wątpliwości. Panią z Nordei też mi polecono, więc gdyby była taka możliwość, to by mi już ją wskazała. Do tego procedura w każdym banku to miesiąc.
Przeprowadziłam w końcu rozmowę z Wykonawcą co do zwłoki ze względu na kredyt. Podszedł do tego wyrozumiale i czeka. Mam nadzieje, że niedługo.
Po spotkaniu u doradcy stwierdziłam, że w tej sytuacji warunki Polbanku nie są takie złe - marża 2,75% i podobno do negocjacji. Problem tylko z tą nieszczęsną pierwszą transża 15 tys. Próbowałam wyciągnąć od naszego Pana z banku, jak to się liczy, aby móc przewidzieć jaką transzę dostaniemy po parterze, ale nic do niego nie docierało i podał tylko, że "z jego doświadczenia wynika, że bedzie to ok. 100-150 tys.". Cóż, nie chcę polegać tylko na jego doświadczenia, bo będę płacić odsetki wykonawcy. Do tego obawiam się terminowości wypłacania transz przez Polbank, bo kiedyś był z tym problem.
Dokonałam tez porównania rat w Polbanku z ratami w DB (bo chciałam tam złożyć wniosek). Wyszło mi, ze jeśli mam 2,75 bez spłacania kredytu na działkę, który jest na historycznej marzy CHF 1,5%, to nie opłaca mi się brać kredyt w DB na całośc z marżą 2,5. Minimalna różnica i to na niekorzyść DB, do tego ryzyko kredytu denominowanego i sporo roboty w związku ze spłatą kredytu. DB więc sobie podarowałam.
Zleciłam jednak operat, więc szkoda byłoby zmarnować te 900 zł
Operat dostałam na kwotę wyższą o 100 tys. zl w porównaniu z wyceną Polbanku. Nie wiem czy to dobrze, bo jeszcze wyjdzie, że biorę zbyt małą kwotę na budowę.
W piątek zebrałam więc wszystkie papiery i złożylam wniosek w DnBNord. Oni jedyni mają konkurencyjną ofertę - 1,6 w pierwszym roku i potem przy dwóch produktach ( w miarę ok do spełnienia) można zejśc od marzy standardowej o 0,5%. Wstępnie wyszła mi zdolność, a marża byłaby przez cały okres kredytowania na poziomie 1,7. Naprawdę nieźle, szczegolnie pod kątem późniejszego wejścia do strefy euro. Odpowiedzi mogę się spodziewać ok. 25 -28 sierpnia. Do tego czasu powinnam mieć też już oficjalną decyzję z Polbanku. I zobaczymy. Jeśli w DnBNord nie wyjdzie, zostajemy przy Polbanku - mam nadzieję, że już niczym nie zaskoczy.
Wtedy za rok o tej porze moglibyśmy mieć już szansę zamieszkać w nowym domu. To chyba zbyt piękne, aby było prawdziwe ....
jestem zła, chciałam zmienić avatar i wyszedł jakiś mikro. Kiedyś były one duże, a teraz jakieś limity porobili ....
Edytowane przez Spirea
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia