Werbeny na Jurze
Temat domu przewijał się u nas od lat kilku - dość burzliwie szukaliśmy działki w 2006/2007 roku, ale wtedy wszystko powariowało i za skarpę czy pas startowy każdy wołał kosmicznych piniędzy.
W międzyczasie trochę podogadywaliśmy się z rodziną no i w czerwcu 2010 staliśmy się wreszcie posiadaczami działki - wprawdzie niedużej i co gorsze wąskiej - ale za to położonej w całkiem ładnym miejscu i z bezproblemowym dostępem do mediów.
Podczas gdy działka się dzieliła, my grzebaliśmy w dziesiątkach katalogów, szukając wymarzonego projektu. Założeń było kilka, kilka innych było, ale się ulotniło. To co chcieliśmy przede wszystkim to:
- na wąską działke,
- z dwuspadowym dachem i względnie prostą bryłą,
- Z gabinetem na parterze i 3-4 sypialniami na piętrze
- Z ładną elewacją południową.
Stanęło w końcu na "Domu w werbenach 2" Archonu - i w sumie wybraliśmy go raczej bez większych zmian - głównie kosmetyka okien, schodów czy ścianek działowych.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia