Kopania ciąg dalszy...
Od wczoraj jak tylko zaczeliśmy prace na budowie, pogoda gwałtownie sie zmieniła, zrobiło się zimno mokro i wietrznie, dzisiaj troszke więcej słoneczka, ale nie wiele. Mamy nadzieje ze wrocą jeszcze do nas wcześniejsze cieplutkie dni, żeby sie lepiej pracowalo
Dzisiaj panowie, a właściwie to Pan- główny dowodzący ekipy- kopał "rowki"(pojęcia nie mam jak to się fachowo nazywa ) pod ławy. Zostały im dwa dni i chociaż by się mieli dwoić i troić, w poniedziałek musza one zostać wylane a jeszcze nawet nie zaczeli zbroić...
Mam nadzieje że zybko i sprawnie im to pójdzie, chociaż jak mówią, najdlużej jest wyjść z ziemii.
Oczywiście trzeba się pochwalić drobnymi- ale zawsze, postępami:
Tu widac już wykopaną piwniczke (jak widzicie sam piach, mam nadzieje, że coś na nim urośnie)
http://images41.fotosik.pl/323/bec745476212ee41med.jpg" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/323/bec745476212ee41med.jpg
Wejście do domu i kuchnia. Troszkę się zachmurzyło, ale na szczęście nie padało i spokojnie Pan Paweł skończył całą zaplanowaną na dziś robotę
http://images41.fotosik.pl/323/2a6e29ca72b4eef8med.jpg" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/323/2a6e29ca72b4eef8med.jpg
A tu już widać zarys jadalni z salonem i tarasu
http://images47.fotosik.pl/327/b8f9613da6a4a5admed.jpg" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/327/b8f9613da6a4a5admed.jpg
Zobaczymy co przyniesie jutrzejszy dzień, oby ładniejszą pogode
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia