Wytyczamy budynek
Mamy już za sobą wytyczanie budynku. Poszło szybko i sprawnie. Geodeci mieli super sprzęt, mąż był chętny do pomocy -zrobiliśmy to w 1,5 h - co miało również odzwierciedlenie w kosztach Przed wytyczeniem usunęliśmy humus - mąż się zagapił, operator koparki zagalopował i zryli prawie całą działkę :/
Zapomniałam dodać, że z pomocą teścia i kumpla mąż postawił niczego sobie "pakamerę", którą widać na poniższej fotce prezentującej wytyczony budynek.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia