kopanie studni
Troszkę nerwów było bo...w miejscu wyznaczonym przez architekta na prawie 50 m wody brak, można by kopać dalej - byłaby na pewno, ale może na 100 a na pewno ponad 200 m - wtedy mielibyśmy ujęcie wody oligoceńskiej ale za 45 zł/m
więc 18.08. ekipa poszukująca żył wodnych ruszyła z kopaniem w innym miejscu, zbliżamy się do 40 m a tu nadal ił - dopiero na 45 m okazało się że wreszcie trafiliśmy na wodę. Tuz za siatką u sąsiadów studnia znajduje się na gł 20-tu kilku m, ale cieszymy sie z tego że woda w ogóle jest!! bo jakby nie było w kolejnych wwiertach
to dopiero byłoby czym się martwić, ponieważ u sąsiadów "nieco" dalej woda jest dopiero na gł. 80 m!
Co do jakości woda podobno jest zażelaziona i bez filtra ani rusz - ale to do sprawdzenia
fotki z poszukiwań:
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia