Dziennik Budowy czyli niemożliwe staje się możliwe
14-05-2005
No od rana mam urwanie głowy. Dostałam telefon od pani z hurtowni, ze SILKA o 10 będzie na działce, o jak fajnie. Zabieram rodzinkę do auta i jedziemy, jak na złość u nas jest zimno i pada. Na działce Panowie pracują jest już Pan z SILKĄ, mój tato pomaga ściągać z wozu my również włączamy się do wyładunku, nie grymaszę, że zimno i pada bo to przecież moje cegły i na mój dom, choćby żabami rzucało będę dzielna!! pan powiedział, że zrobi jeszcze 3 kursy ( 9 palet * 3 kursy = 27 palet) zagadza się. MAM WSZYSTKIE CEGŁY JESTEM HAPPY. Na działce piździ jak w ........, mój tato z racji tego, że był od 8 został zwolniony do domu, my czekamy na rozładunek. W między czasie, Pan od budowy, pokazuje jak spieprzyli mi fundamenty , człowiek nie widzi dopuki ktoś mu nie wytłumaczy, pozatym, że funadament ma róznice w poziomie od 3 do 7 cm to panowie poprzednicy ocieplili mi taras oczywiście w projekcie mieli ocieplić mi fundamenty nie taras, ups mała pomyłka za godzinkę pan z silką przyjechał i znowu rozładunek.
Pan od SILKI mówi, że jeszcze ostatni kurs, uff jak fajnie, ale całą działkę mam zawaloną cegłami. O 13 panowie zbierają się bo leje i zimno, my siedzimy w aucie i czekamy. Ok godziny 14.30 dzwonię do hurtowni i pytam co Panem już go 2 godziny nie ma a my czekamy bo rozładować trzeba, pani zdziwiona mówi, przecież on jest HDS-em a ja na to -" nie Pan przyjeżdża sam my mu pomagamy" a pani po chwili milczenia, pyta a HAK JEST? - "mówię jest" no właśnie to jest HDS, ups gafa, ciekawe ile jeszcze wlane takich gaf, nie wspomnę że niedawno, chciałam zaszpanować w salonie z oknami i palnęłam ilu komorowe są okna drewniane, bo poniżej 3 ja nie chcę!!!!, Pan usmiechnął się i wytłumaczył mi , że drewnane nie maja komór, no cóż. Ok 15 pan przyjeżdża z silką, po otwarciu przyczepy, pęka fiolia na silce i 6 cegieł ląduje na ziemi rozbijając się w mak ( ) strata. O 16 zjeżdzamy do domku i padam na mordę. W poniedziałek kolejny etap - załatwianie prądu.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia