Kuchnia to koszmar senny na jawie.

Wymyśliłam sobie biały lakierowany MDF, prawie wszystko na push, minimalna ilosć uchwytów blat chyba z drewna.

Generalnie kuchnia dla mnie jest mało ważna, grunt, żeby dobrze wyglądała

No i jest problematyczna, bo:

1. mała (powiększam łazienkę kosztem kuchni)

2. chcę tam zmieścić i zmywarkę i pralkę

3. nie podobają mi się żadne uchwyty

4. ciągłe zamieszanie z wysokoscią, szerokoscią, gubie się ;/

Układ taki:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=63507d3d391b4d46" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=63507d3d391b4d46" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/331/63507d3d391b4d46m.jpg" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/331/63507d3d391b4d46m.jpg

Za mną już kilka wersji, ciągłe wahania - od stolarza, czy z ikei?

Stolarz wycenił, czas oczekiwania - miesiąc. Więc przychylam się ku wersji z Ikei. Dziś przyjeżdza pomiar, mam nadzieję, ze usłysze, ze da się to zrobić. Jeśłi nie, to naprawdę nie wiem, co zrobię

Przez miesiac będę mieszkać bez kuchni? ;(