Prace przygotowawcze
Czekając na pozwolenie własnymi ręcami (moimi i męża) z pomocą taty :
1. zasadziliśmy tuje (vide: wcześniejsze zdjęcie)
2. zamontowaliśmy dużą 4-metrową bramę co by się wielkogabarytowe pojazdy typu gruszka w jej świetle
pomieściły
3. wyremontowaliśmy mostek nad rowem melioracyjnym co by się nie złożył pod wielkogabarytowym pojazdem typu gruszka
4. urządziliśmy i utwardzili prawie 250 metrów (sic!) drogi dojazdowej dla pojazdów ciężkich
5 osobiście wymalowałam ponad 100 m ogrodzenia z siatki na zielono aby pasowała do nowej bramy zapłaciwszy za to poważną kontuzją nadgarstka, której skutki odczuwam do dziś
6. wyremontowaliśmy, zdrenowali piwniczkę, którą użyczył nam tata, na przechowywanie niezbędnych materiałów i jak się później okazało garderobę, kawiarnię, miejsce spotkań panów robotników
7. umieściliśmy budowlę typu wc, która z powodzeniem może dołączyć do eksponatów na szlaku małopolskiej architektury drewnianej
Foty z prac przygotowawczych wieczorem
2 komentarze
Rekomendowane komentarze