15,16,17 lipca 2010r.
Prace posuwają się pomału ale do przodu.zaczęli szalować garaż, wszystkie ściany pociągnięte już do wysokości stropu więc zaczynają przymierzać się do kładzenia go, no i zrobili podmurówkę pod komin.Nie obyło się oczywiście bez komplikacji i problemów a do tego jeszcze mieliśmy wichurę,która zerwała 2 warstwy silki razem z szalunkiem na ścianie wewnętrznej:)