Nasz Dżin 2G
Załatwienie wszystkich formalności: zmian aw projekcie, mapki, pozwolenie na przyłącza, na budowe - KOSZMAR. ale mamy to za sobą.
24 lipca na naszą działkę wjechała koparka (nasza trzyletnia córeczka byla zachwycona) i od razu problem, prawie wszędzie lita skala i trzeba bylo zmienić koncepcje. Wyrównaliśmy poziom betonem, potem ławy. I tyle, teraz czekamy, bo ciągle pada. Chcemy w tym roku zrobić tylko fundament.
Ciągle nie mogę uwierzyć, że nasz Dżin pomalutku powstaje.
Pozdrawiam wszystkich budujących.
2 komentarze
Rekomendowane komentarze