Dylemat...
Szczerze pisząc, to jestem o włos od zakończenia naszej przygody budowlanej. Jak napisałem wyżej, szkoda mi tylko więźby, która zmarnowałaby się na ziemi. Gdybym sprzedał dom z działką za mniejszy kredyt mięlibyśmy ładne mieszkanie ...
Żeńska strona rodziny podtrzymuje mnie słowami, że dom to dom i warto spróbować i zamieszkać w nim.Chyba trzeba po prostu zacisnąć zęby i wytrzymać jeszcze te półtora roku do zamieszkania wmawiając sobie, że jutro będzie lepiej
2 komentarze
Rekomendowane komentarze