Dziennik Budowy czyli niemożliwe staje się możliwe
18-09-2005
No i stało się, budowa stanęła do 1 pażdziernika (mam nadzieję, że nie później), to straszne jest uczucie jak nic się nie dzieje prawie codziennie tam jesteśmy a tu tyle samo, z nudów postanowiliśmy wykopać dół pod kabel elektryczny, na początku zadanie wydawało się proste, ale po pierwszym uderzeniu łopaty w ziemię, mojemu mężowi mało zęby nie wyleciały takie odbicie od ziemi było, jak w beton bez kilofa się nie obeszło.
I udało się
http://i-ska.fm.interia.pl/e5.JPG http://i-ska.fm.interia.pl/e7.JPG
Moja kolej
http://i-ska.fm.interia.pl/e3.JPG http://i-ska.fm.interia.pl/e4.JPG
Niestety całej długości nie dało się wykopać, tylko część
http://i-ska.fm.interia.pl/e9.JPG
A teraz zdjęcia z zakończenia parteru( widok z jadalni na holl
http://i-ska.fm.interia.pl/e1.JPG
Tu gdzie ta drabina będą schody
http://i-ska.fm.interia.pl/e2.JPG
A na koniec udaliśmy sie tym oto pojazdem nad jeziorko
http://i-ska.fm.interia.pl/e6.JPG http://i-ska.fm.interia.pl/e8.JPG
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia