Dziennik Budowy czyli niemożliwe staje się możliwe
6-11-2005 r.
Zabrakło kontrłat, ekipa z tego tytułu postanowiła zaprzestać budowy na czas zwiezienia tych elementów niestety nie dogadaliśmy się z szefem ja mówiłam, aby on zamówił drewno a w tartaku nikt nie otrzymał zlecenia do dnia dzisiejszego, zabrakło również gwoździ, nakrętek i innych pierdół wychodzi, że drugi tydzień będę bez ekipy coś mi się wydaje, że ekipa nie lubi mojej budowy, uciekają z niej jak aż się kurzy, wystarczy, że czegoś zabraknie.
Ponadto był Pan od mierzenia dachu i ... nie zmierzył, bo nie były dokończone lukarny
Zima zapasem a tu końca dachu nie widzę, coś mi się wydaje, że w tym roku to tego nie zamknę.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia