Wróciłem...
Czas wydobyć dziennik z czeluści zapomnienia
W lipcu był "koparkowy" i wyrównał ogródek - nadal jeszcze zostało trochę ziemi do uporządkowania ale w końcu pożegnaliśmy wielką górę, która zajmowała większość naszej niewielkiej działeczki
http://farm5.static.flickr.com/4088/4989526820_b97fcd10ef.jpg" rel="external nofollow">http://farm5.static.flickr.com/4088/4989526820_b97fcd10ef.jpg
http://farm5.static.flickr.com/4104/4988921767_9e01c6c77e.jpg" rel="external nofollow">http://farm5.static.flickr.com/4104/4988921767_9e01c6c77e.jpg
http://farm5.static.flickr.com/4083/4989526764_8f48c85732.jpg" rel="external nofollow">http://farm5.static.flickr.com/4083/4989526764_8f48c85732.jpg
http://farm5.static.flickr.com/4144/4988921691_3937c22e9f.jpg" rel="external nofollow">http://farm5.static.flickr.com/4144/4988921691_3937c22e9f.jpg
http://farm5.static.flickr.com/4133/4988921655_56dfbe3c8e.jpg" rel="external nofollow">http://farm5.static.flickr.com/4133/4988921655_56dfbe3c8e.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia