Nareszcie udało się coś wpisać
Od narodzin Tusiaczka wiele się zmieniło - m.in.zniknęła góra śmieci budowlanych sprzed domu, obroniłam (wrrrreszcie...) pracę inż. i kompletnie przeorganizowałam swoje życie. Musiałam. Dom i dziecko w końcu do czegoś zobowiązuje. Wstaję grzecznie tak jak mi syn każe i do wieczora kręcę się mniej lub bardziej wokół niego i wokół domu - PORYWAJĄCE! Ale w sumie po budowlanym i zawodowym szaleństwie jestem bardzo wdzięczna za obecny spokój. Ze sto razy próbowałam wejść na forum i primo - odnaleźć dziennik budowy, secundo - coś w nim wpisać. Jak widać bez skutku. Do dziś!
Tylko gdzie są emotikony?
I gdzie zniknęły wszystkie moje subskrypcje?
hmm...
Dobra, próba mikrofonu - jak pójdzie, to zatroszczę się o trochę fotasków.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia