Dziennik Budowy czyli niemożliwe staje się możliwe
18-04-2006 r
No i Ja też obudziłam się z zimowego snu, jak już wspominałam w moich komentarzach, które odkopały moje kochane koleżanki z forum mam problemy z dokończeniem budowy, niestety nadal nic nie mam zrobione mój obecny Wykonawca powiedział, że nie wejdzie na budowę jak ja tamtego nie przegonię, a ja tamtego nie mogę przegonić bo telefonu nie odbiera i wogóle nie pokazuje się na budowie, nie kończy nic, olewka totalna a to wszystko dlatego, że miał u nas za dobrze, zaliczki w zębach mu woziłam na każdy telefon, mój tatko w upale pifkami ratował, grille urządzał aż rozbestwił, fakt dom postawił piękny, równe ściany wszystko dokładnie i cacy, ale pod koniec zaczął zawalać i zdzierać lekko w lutym złamał sobie nóżkę i powiedził, że przez mieisąc nic nie będzie robił, OK jakoś to przełknęłam, ale jest już kwiecień a raczej koniec kwietnia i dalej nic ale co się okazało on pracuje ale nie umnie tylko podłapał jakąś robotę za którą nie wziął jeszcze kasy i tam robi, po co ma się męczyć gdzieś gdzie już kasę przepił. Dzisiaj zadzwoniłam z obcej komórki - odebrał tak szybko, że nawet nie zdążyłam powietrza nabrać, lekko mnie zatkało. Powiedziałam mu, że mam na jego miejsce - oczywiście dopóki nogi nie wyleczy - Pana co dokończy mi budowę, bo mi na czasie zależy, no jak Pan to usłyszał jak się zacietrzewił, wyrzucał mi wszystko przez telefon, że on taki dobry, dokładny i wogóle niezastąpiony i ŻE JA BEZ SERCA JESTEM BO ZWALNIAM CHOREGO WYWALAM JAK PSA, nie mogłam go przekonać, że to nie jest powodem, niestety rzucił słuchawką i tyle, tak wzbudził we mnie poczucie winy, czuję się winna, mam kaca moralnego. We czwartek wchodzi nowy Wykonawca i ma to zakończyć, wychodzi na to, że jest nawet tańszy, niż Pan obrażalski, który mówił, że mi po kosztach leci zobaczymy co będzie.
I tu kochani Inwestorzy Dekalog Inwestora:
1. Nie zatrudniaj Wykonawcy po znajomości, bo budowa wyjdzie cię drożej niż u innego.
2. Nie wychwalaj Wykonawcy swego bo zamieni się w gorszego.
3. Nie zaprzyjaźniaj się z Wykonawcą.
4. Nie urządzaj mu imprezek.
5. Nie dawaj wolnej ręki na kupowanie materiałów budowalanych.
6. Nie rób za konfesjonał i nie współczuj złej żony i rozwydrzożnych dzieciaków na które musi łożyć (prawda jest inna)
7. Nie płać zaliczek przed skończeniem roboty (najgłupsza rzecz jaka może zdarzyć się Inwestorowi).
8. Nie obiecuj, że zatrudnisz go w następnej inwestycji ( o zgrozo).
9. Najlepiej spisuj umowy z przewagą paragrafów o karach umownych.
10. Po skończonej budowie poddaj się terapii z psychologiem.
Takie błędy popełniłam na budowie niestety
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia