Aktualizacja - wrzesień 2010 :-)
Dawno mnie nie było, a tak wiele się dzieje... Najgorszy etap to były poprawki do projektu... koszmar jakiś gubiące się dokumenty w Wydziale Architektury, cięgle nowe i nowe i nowe poprawki i korekty w projekcie, brakujące podpisy.... ale najważniejszy jest efekt końcowy, że otrzymaliśmy PnB!!
Aktualizacja wygląda następująco:
- zdecydowaliśmy się na pompę ciepła Viessmann i mamy już zrobione dwa piękne odwierty pionowe po 105 metrów, a w środku wpuszczone zostały po dwie rury z glikolem
- wyburzony całkowicie garaż,
- no i niestety na działce pościnane drzewa owocowe uratowana jedna jabłonka, jedna papierówka, orzech,
- zmiana dachówki - również płaska - niemieckiej firmy Erlus.
3 komentarze
Rekomendowane komentarze