Dziennik Budowy czyli niemożliwe staje się możliwe
03-06-2006
No i elektryk zrobił swoje, dzisiaj pożegnaliśmy się i rozliczyliśmy, powiem szczerze elektryk odwalił kawał dobrej roboty, zrobił to profesjonalnie i optymalnie, pomyśłał nawet o wyciągnięciu kabli do alarmu na czujki ( w przyszłości oczywiście) i oczywiście pomyślał o inncy rzeczach takich jak siła itp. jeżeli kotś chce namiary to na priva chętnie podam, facet nie bierze od punku tylko od natężenia roboty, ja zapłaciłam 2 500 zł z odbiorem . Jego poprzednik co miał mi robić zaśpiewał 75 zł od punku a ja w salonie mam 12 punktów ( tj ok 900 zł za salon )i powiem szczerze niezabardzo orientował się w moich zachciankach a temu nawet dwa razy nie trzeba było powtarzać.
Dzisiaj byli panowie od C.O + kanalizy poogladali pomierzyli wchodzą w środę . Dzwoniłam do pana od wylewek chciałam aby wpadł na działkę i wycenił a raczej doradził co i jak.
Pan od pilnowania dostał dzisiaj wypłatę, był dumny, ale niezłe gniazdko sobie tam urządził do spania, mówi, że mu tu lepiej niż z żoną w domu.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia