A tak to sie zaczęło:
Pomysł na budowę domu mieliśmy w głowie od dłuższego czasu, jednak pierwsze kroki poczynione zostały Bardzo Nagle . W zamiarze pieniądze odkładaliśmy na zmianę auta. Na równi z przeglądaniem serwisów aukcyjnych z samochodami, mąż przeglądał serwisy oferujące nieruchomości. Od czasu do czasu jeździliśmy oglądać - to auto, to działkę. Nic jednak nas nie goniło (mamy swoje M4). Aż tu nagle, pięknego Bożo Ciało'wego:p dnia zobaczyliśmy działkę, na której stanie nasz DOM. Decyzję podjęliśmy natychmiast. Świetna lokalizacja, niby za miastem, ale nie na odludziu; miłe sąsiedztwo (jak się okazało znajome), odpowiednia powierzchnia - jakieś 1150m2. Wymiana samochodu męża poszła w zapomnienie. I tak oto, na początku lipca b.r., w 10 rocznicę ślubu, staliśmy się szczęśliwymi "ziemianinami".
Poszukiwania projektu trochę trwały, ponieważ mieliśmy co do niego konkretne wymagania (osobiste i te z planu zagospodarowania przestrzennego). Po wielu przymiarkach, zdecydowaliśmy się właśnie na Zadbany C138a. Zależało nam na domu z poddaszem użytkowym, który miałby co najmniej 4 sypialnie na górze, salon i 1 pokój na dole, garaż 2-stanowiskowy i w miarę prosta konstrukcję, aby nie zawyżać kosztów. "Zadbany" wygrał. O zmianach jakie wprowadziliśmy już pisałam. Projekt jest w trakcie zmian, a dodatkowo chcemy aby ten dom był energooszczędny, więc i w tym kierunku prowadzone ą nasze prace na dzień dzisiejszy .
Jak nauczę się dodawać zdjęcia to na pewno się będą tutaj pojawiać. Tymczasem poeksperymentuję...chyba, ze ktoś z Was mnie oświeci
1 komentarz
Rekomendowane komentarze