Mistrz kierownicy
Okazało się, ze POD potrzebuje resztę materiałów na dach najlepiej na sobotę. w hurtowni oczywiście nie było szans, zeby w czwartek załatwić transport na piatek dzięki ci boże za moją pracę, załatwiłam dostawczaka do 3,5 t i umówiłam się z PZH ( Panem Z Hurtowni), że będziemy o 10. Po czym okazało się, że Łukasz nie może mieć w piatek wolnego Cóż innego mi pozostało. Wzięłam wolne, movano i zasuwam do hurtowni. najgorsze - brak wstecznego lusterka i czujników cofania chyba jednak jestem troche rozpuszczona.... na miejscu okazało się, że rynny mają 4 m, a movano nie... i teraz UWAGA, werble.... Ja, KOBIETA, dostawczakiem bez wstecznego lusterka, z otwartymi drzwiami i wystającymi rynnami pomykałam sobie autostradą, a później drogą miejską i dostarczyłam wszystko w stanie nienaruszonym na budowe po drodze nic nie zepsułam, nikt nie ucierpiał, nikt nie zginął, niczego nie zgubiłam i NIKT NAWET NIE TRĄBIŁ na mnie
jedynie na światłach widząc za kierownicą babkę faceci mieli takie miny, widok bezcenny
![:)](https://forum.murator.pl/uploads/emoticons/smile-2.gif.e4c029939a37d656f72c42ad1cd10a9b.gif)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia