Cały czas walczymy...
Mamy już pomalowane całe fundamenty podkładem (robota dziadka). Greg maluje dysperbitem - na dziś na zewnątrz domek cały wymalowane dwa razy oraz dwa pomieszczenia. Pozostałe cztery pomieszczenie pomalowane po razie, więc dziś powinniśmy skończyć. Jest to o tyle istotne, że ten dysperbit na temperaturę wrażliwy jest. Można go przechowywać oraz malować w temperaturze do 5 stopni na plusie więc jeśli z nim zdążymy to resztę też przed zimą, tego stanu 0 powinniśmy zrobić. Po pomalowaniu jeszcze tylko rury rozciągnąć na wodę i kanalizację wewnątrz budynku i na zewnątrz ułożyć rurę drenażową, przylepić na pozostałej 1/2 domu styrodur oraz folię i można zasypywać!
Oj czekam na ten moment z niecierpliwością. A fundamenty będą wspaniałe: równiutkie, prościutkie, wypoziomowane, ocieplone, zabezpieczone przed wilgocią - aż miło będzie spojrzeć...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia